Siedzący tryb życia zdecydowanie negatywnie wpłynął na moją sylwetkę. Mięsnie osłabły, tluszczu przybyło, generalnie nie wyglądałam dobrze i nie lubiłam się przeglądać w lustrze. W końcu wzięłam się za siebie, zapisałam na siłownię, w domu też starałam się regularnie ćwiczyć, by uzyskać pożądane efekty.
Endermologia to polecany zabieg
Udało mi się ćwiczeniami zrzucić kilka zbędnych kilogramów. Miałam płaski brzuch, zgrabne biodra, ramiona i talia tez wyglądały lepiej. Problemem były jednak uda. Tutaj trudno jest pozbyć się tłuszczu i wymodelować je tak, jakby się chciało. Dlatego też wiedziałam, że same ćwiczenia to nie wszystko, musiałam skorzystać z pomocy kosmetyczki. Czytałam w Internecie, że polecanym zabiegiem w takim przypadku jest endermologia – Łódź to miasto w którym jest wiele salonów kosmetycznych, także z łatwością znalazłam ten odpowiedni. Endermologia to rodzaj podciśnieniowego masażu. Jego celem jest modelowanie i wyszczuplenie sylwetki. Szczególnie jest on polecany przy redukcji tłuszczyku z ud, pośladków i w likwidacji boczków, których trudno się pozbyć bez wsparcia profesjonalnego. Umówiłam się od razu na trzy zabiegi, wtedy mogłam liczyć na zniżkę na zabiegi. Masaż nie bolał wcale, był nawet całkiem przyjemny. Czułam się zrelaksowana i odpręzona, miałam wrażenie że moja skóra także wygląda lepiej po masażu. Po trzech zabiegach różnica była znacząca. Moje uda były szczupłe i zgrabne, nie było na nich śladu zbędnego tłuszczu. To był prawdziwy cud!
Gdyby nie zabieg endermologii to nadal borykałabym się z niedoskonałą sylwetką i narzekała na swoje uda. A tak bez problemu mogę zakładać krótką spódniczę i chodzić na basen, bo nie wstydzę się swojego ciała. Teraz wiem, że wsparcie kosmetyczki czasem jest po prostu niezbędne.