Dopiero, kiedy zostałam matką, zrozumiałam swoją rodzicielką. Zabawne, prawda? Kiedy spojrzymy na daną sytuacje z zupełnie innej perspektywy wtedy zaczynami rozumieć, o co chodziło. Uwielbiałam spędzać czas ze swoją córeczką, ale kiedy umazana czekoladą rzuciła się na białą pościel, myślałam, że moje serce stanęło na kilka chwil.
Czym kierować się przy wyborze narzutki?
Doświadczona niektórymi sytuacjami postanowiłam kupić narzuty na łóżko 160×200. Wybrałam jedną beżową w folkowe, kolorowe wzroki do pokoju Rozalki. Natomiast do mojej i męża sypialni zdecydowaliśmy się na narzutkę w kolorze ciemnej czekolady. Stwierdziliśmy, że kontrast w jasnym pomieszczeniu będzie o wiele lepiej wyglądał niż gdybyśmy mieli wybrać stonowaną barwę. Kiedy nasze zamówienie przyszło, zaczęliśmy uczyć Rozalkę, że należy nie tylko ścielić swoje łóżko, ale również i narzutę. Miała ona pełnić funkcję nie tylko ozdobną, ale także ochronną. Kto jest szczęśliwym posiadaczem dzieci, ten zrozumie. Cieszyłam się, że w sklepach stacjonarnych, jak i online jest dostępnych mnóstwo wzorów. Gdybym tylko miała miejsce, kupiłabym sporo narzutek. Wiecie, tak na wszelki wypadek. Jednak kiedy nie ma się miejsca w mieszkaniu, należy ograniczyć wszelkie zakupy, aby mieszkanko nie wyglądało na zagracone. Ceny narzutek są różne. Wiele zależy tak naprawdę od miejsca, w których chcecie kupić przykrycie na łóżko. Ponadto idealnie nadaje się taka narzutka na prezent. Czasami warto być praktycznym, a nie kupować bukiet kwiatów, który i tak za kilka dni wyląduje w koszu na śmieci.
Jak już wspomniałam z mężem do naszej sypialni wybraliśmy kontrastowy kolor, ale jeśli to ma być prezent, lepiej wybrać delikatniejsze kolory. Chyba, że macie pewność, że solenizantka lub solenizant lubią mocne, intensywne kolory, to jak najbardziej na taki można się zdecydować. Tak czy inaczej zwracajcie uwagę na kolorystykę mieszkania tej osoby, której planujecie sprawić upominek.