Zajęcia wychowania fizycznego w mojej szkole, były zawsze nudne. Zwykle była to jakaś gimnastyka, skoki przez płotki czy gry drużynowe. Było to dla mnie wielkie rozczarowanie bowiem uwielbiam sport i od dłuższego czasu zastanawiam się czy nie zapisać się do szkoły tenisa, gdyż jest to mój ulubiony sport.
Tenis nie należy do łatwych gier
Zajęcia w naszej szkole to raczej nic interesującego więc kto mógł, to unikał tych zajęć. Jednak ostatnio nasz nauczyciel wf zrobił nam miłą niespodziankę. Postanowił on odbiec nieco od szczegółowego planu lekcji i rozpocząć tenis dla dzieci. Od dawna interesuje się tym sportem i oglądam na bieżąco wyczyny naszej najlepszej tenisistki. Nie mogłam zatem doczekać się już kolejnej lekcji. Przygotowana i pełna zapału przebrałam się w strój na wf. Jednak szybko się rozczarowałam bowiem nauka tenisa nie szła mi najlepiej. Miałam duży problem aby trafić rakietą w piłkę, a i moja kondycja nie była najlepsza. Zawsze gdy oglądałam turnieje tenisowe wydawało mi się, że jest to rzecz prosta i przyjemna, jednak bardzo się pomyliłam. W rzeczywistości tenis wymaga dużo biegania, a także pewnych umiejętności ruchowych, których mi chyba brakowało. Wiedziałam już, że szkoła tenisa w Warszawie to nie dla mnie. Postanowiłam zatem zostać przy zwykłych sportach drużynowych jak siatkówka czy zbijak.
Nasz wf-ista chyba też zauważył, że nie będzie z nas wybitnych tenisistów więc i on zrezygnował z prób nauki nas tego sportu. Jednak nie poddając się w próbach zachęcenia nas do udziału w zajęciach z wychowania fizycznego zapowiedział na następną lekcję unihokeja.
Zainteresowanym nauką tenisa polecam http://www.instruktortenisa.waw.pl/o-mnie/