Od wielu lat pracuję w firmie budowlanej. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby coś mnie w tej pracy zaskoczyło, a widziałam już wiele. Często zostajemy także wynajmowani jako podwykonawcy do różnych zleceń. Okazało się, ze i tym razem tak było, a zostaliśmy zatrudnieni do budowy… kościoła!
Ołtarz z kamienia miał stanąć w środku
Co jak co, ale czegoś takiego to jeszcze nie budowaliśmy. Słyszałam jakieś wieści, ze ma o nas powstać kościół, ale nie sądziłam, że zajmie się tym taka firma jak nasza. Z drugiej strony chyba nie ma żadnego religijnego budownictwa, a kościół sam się nie wybuduje. Przyjęliśmy zlecenie, choć nie wiedzieliśmy co nas będzie czekać. Ksiądz pokazał nam projekt zaakceptowany przez jego zwierzchnika i inspektora budowlanego. W środku miał stanąć ołtarz z kamienia, jak również sama posadzka też będzie z kamienia. To bardzo ważna informacja. Wtedy trzeba zrobić bardzo dobre fundamenty, żeby wszystko się utrzymało. Ołtarz marmurowy to nie była jedyna kamienna rzecz w tym kościele. Księdzu widocznie się bardzo podobały takie materiały, albo jego zwierzchnikowi, bo miała być jeszcze ambona granitowa, granitowa posadzka i schody do kościoła, jak również chrzcielnica marmurowa. Miało to na pewno jakiś sens. Kamień jest najmodniejszym i najtrwalszym materiałem, na pewno przetrwa lata w stanie niezmienionym, a dodatkowo taka ambona z kamienia będzie się bardzo łatwo i szybko czyściła.
Byliśmy po paru dniach już trochę spokojniejsi o naszą budowę, jednak do końca było jeszcze daleko. Dopiero jak przyjechał ołtarz marmurowy to wiedzieliśmy, ze już niedługo koniec i budował będzie zakończona. Wtedy będzie można otworzyć kościół dla wiernych. Mamy nadzieję, ze kościół będzie dobrze wybudowany i wiernym się spodoba.