Szczęśliwi ci, którzy nigdy nie doświadczyli drogowego wypadku. Niestety. Przy dzisiejszym natężeniu ruchu na drogach, różne rzeczy mogą się zdarzyć. Ofiara wcale nie musi być powodem i odwrotnie. Na ulicach naszych miast jeździ mnóstwo samochodów, rowerzystów, chodzi mnóstwo pieszych. O wypadek wcale nie jest trudno.
Wypadki drogowe za granicą Polski
Wszyscy powinniśmy unikać jakiegokolwiek ryzyka, związanego z pobytem na drogach publicznych. Jednak nie zawsze jest to możliwe. To, że my jeździmy zgodnie z przepisami wcale nie znaczy, że inni użytkownicy dróg robią tak samo. Generalnie jest tak, że na naszych drogach oraz na drogach Europy, dość często dochodzi do wypadków. Polskie przepisy dopuszczają korzystanie z obcojęzycznych rzeczoznawców nawet wtedy, gdy do wypadku samochodowego, lub jakiegokolwiek innego doszło na terenie naszego kraju. Jeśli już do takiego wypadku doszło i zdarzył się on na terenie np. Niemiec, można – w razie gdyby wydarzył się samochodowy wypadek drogowy – odszkodowanie z Niemiec uzyskać zarówno na terenie Niemiec, jak i na terenie kraju, z którego pochodzi ofiara takiego wypadku. Wszystko zależy od tego, czy poszkodowany kierowca chciałby zgłosić odszkodowanie na terenie Niemiec, czy Polski – jeśli akurat jest polakiem. Jest to bardzo wygodne, ale należy wziąć pod uwagę odległość dzielącą sądy niemieckie, od sądów usytuowanych w Polsce. Także bariera językowa często jest nie do pokonania. Jednak warto zainteresować się niemieckim odszkodowaniem.
W Niemczech można je wyjątkowo zwielokrotnić. Bariera językowa wcale nie jest nie do pokonania. Także odległość. Poszkodowany może zwrócić się do niemieckiego rzeczoznawcy i skorzystać z jego doświadczenia oraz niemieckich przepisów, które mogą przynieść większe odszkodowanie, niż w Polsce.